Wyrzuć ten stres

Stres nasz codzienny. Często przyczyna chorób, zmęczenia i nerwów. Czy można się go pozbyć? Całkowicie pewnie nie, ale taki wariant nie byłby dla nas wcale korzystny. Minimalna dawka dobrego stresu (czytaj mobilizacji, pozytywnych emocji) jest nam potrzebna, działa na nas ożywczo. Oto kilka rad jak zadziałać na ten stres dokuczliwy.

1. Świadomość

Najważniejsze, to uświadomić sobie co jest twoim stresorem. Z jakiego powodu chodzisz jak bomba przed wybuchem? Czy przyczyną są dokuczliwe bodźce w postaci hałasów z remontowanej ulicy? Czy to kwestia ostatnich drobnych codziennych utrapień? A może masz kłopoty w relacjach lub w pracy? Może jeszcze nie otrząsnęłaś się po rozwodzie czy utracie kogoś bliskiego?
Wbrew przypuszczeniom niewielu z nas ma pełną świadomość przyczyn swojego nastroju a brak świadomości ogranicza możliwości zaradzenia sytuacji.
Warto też wiedzieć po czym poznajesz, że dopadł cię stres. Jak reaguje twój organizm?. Odczuwasz brak sił czy jesteś bardziej niecierpliwa? Jeśli zorientujesz się w porę, że jesteś zestresowana – będziesz mogła zadziałać.

2. Ustal co możesz zmienić

Sytuacje stresowe dzielą się na kontrolowane i niekontrolowane. Na kontrolowane masz wpływ i dobrze jest z tego wpływu skorzystać. Odpuszczanie tego co możesz zmienić prowadzi do bezradności i depresji. Na pewne rzeczy jednak wpływu nie masz (pogodę, zachowanie szefa czy korki na ulicy). W tej sytuacji dobrze jest pogodzić się z tym co jest, bo próba zmiany doprowadzi cię tylko do frustracji i wyczerpania. Oprócz akceptacji dobrze jest też odpowiednio się do sytuacji dostosować. To jest już twój osobisty wpływ. Możesz założyć kalosze gdy leje lub gderać, że pada. Możesz znaleźć alternatywną trasę lub zadbać o ulubioną muzykę w samochodzie lub z nerwów kląć przy kierownicy. Niech wspierać cię będzie modlitwa o pogodę ducha.

Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić,
odwagi,
abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości,
abym odróżniał jedno od drugiego.

3. Dbaj o dobre paliwo

Żeby maszyna mogła sprawnie działać musi być odpowiednio nakarmiona. Organizm też.  
Odpowiednio, czyli nie byle jak. Mówiąc paliwo mam na myśli nie tylko to co jemy czy pijemy. Dieta jest bardzo ważna, niektórzy uważają, że kluczowa. Bardzo ważne jest to co spożywamy (produkty zdrowe, pełne witamin, zróżnicowane, ciepłe, energetyczne, takie które nam służą), a także to jak i z kim. Jak – czy w pośpiechu, na stojąco czy dbając o komfort, z kim – czy z osobą którą lubimy, jakie towarzyszą temu spotkaniu emocje. Oto kilka produktów mające działać antystresowo: m.in. orzechy, pestki dyni, kiełki, kakao, zielone warzywa, ryby, owoce cytrusowe.
Jednak oprócz dogadzania zmysłowi smaku zwróć uwagę na to czym karmisz pozostałe swoje zmysły. Jakimi zapachami się otaczasz? Co oglądasz, czego słuchasz? Pozwalasz na zapychanie się papką bez wartości czy świadomie wybierasz to co karmi twoją duszę?

4. Zrób użytek z oddechu

Nie doceniamy lekarstwa jakim jest oddech. Lekarstwa, które mamy przy sobie zawsze. Polecam zgłębienie wiedzy o prawidłowym oddychaniu i praktykowaniu go w sytuacjach, w których zwykle chodząc jak lew w klatce marnujesz cenną energię zamiast ją uzupełniać (przystanek autobusowy, kolejki, poczekalnie). W stresie oddychamy zbyt płytko lub zbyt głęboko. Naucz się prawidłowo oddychać (przez nos, uruchamiając przeponę) a wpłyniesz korzystnie na swoje zdrowie, samopoczucie i pewność siebie.

5. Oddaj co zebrałeś

Wszystkie stresy, troski i zmartwienia, które wziąłeś na siebie w ciągu dnia czy tygodnia musisz oddać. Jednym słowem stres trzeba odreagować. Każdy ma swoje własne ulubione sposoby, ale pamiętaj, że mówimy o konstruktywnych metodach. Najlepszą jest ruch.

6. Zaopiekuj się sobą

Przyczyną większości przeżywanego stresu jest brak wystarczającej opieki nad sobą. Gdy opiekujemy się dzieckiem czy zwierzęciem dbamy o nie. Żeby zdrowo jadło, ciepło ubierało, nie przeciążamy go nadmiernie. A co fundujemy sobie? Wymagania nie do zrealizowania, marnotrawienie naszych największych zasobów, ciągłą samokrytykę. Gdybyśmy troszczyli się o siebie mielibyśmy lepszy kontakt ze sobą. Wiedzielibyśmy kiedy przerwać, kiedy odmówić, kiedy odpocząć.

7. Odpoczywaj

Niby oczywiste, a tylu z nas poświęca na to jedynie 1/10 swojego czasu. Niektórzy w ogóle nie odpoczywają twierdząc, że nie potrafią się relaksować. Każdego dnia w naszym kalendarzu powinno znaleźć się miejsce na zajęcie, które lubisz, przy którym regenerujesz siły. W tygodniu przynajmniej cały jeden dzień dobrze jest spędzić przyjemnie, niespiesznie, bez zobowiązań. Zrób listę czynności, w trakcie których spuszczasz balon napięć. Dopisuj kolejne i traktuj je jako swoja apteczkę pierwszej pomocy gdy dopada cię stres.

8. Oprzyj się na sobie

Powodem wielu napięć w naszym życiu jest niedostateczne oparcie w sobie. Postrzegamy siebie jako słabych, nie mamy zaufania do swoich decyzji i wyborów. Skupiamy się na tym co myślą inni, brakuje nam umiejętności asertywnych (odmawiania, przyjmowania konstruktywnej krytyki oraz komplementów, udzielania informacji zwrotnych, mówienia wprost itp.). Aby skutecznie radzić sobie ze stresem należy się wzmocnić. Jeśli jesteś w stanie sama nad tym popracować, to świetnie. Jeśli nie, pomocny może być psycholog czy psychoterapeuta. Oprócz terapii polecam odpowiednie szkolenia czy warsztaty, związane z nauką nowych zachowań oraz wzmacnianiem poprzez pracę z ciałem.

9. Bądź obecna

Przez większość czasu nie żyjemy naprawdę, żyjemy w naszych głowach. Myślimy o tym co było (analizujemy, żałujemy) lub o tym co będzie (czynimy plany, obawiamy się,). Nie dajemy naszej głowie odpocząć. Która z nas nie ma czasem wrażenia, że od tego przetwarzania głowa nam zaraz odpadnie? Tylko wyciszenie umysłu daje najprawdziwszy odpoczynek. Stąd tak modne różne formy medytacji. Nie musisz jednak osiągnąć stanu nirwany by poczuć się szczęśliwszą. Zacznij od koncentracji na tym co robisz w danej chwili. Ogarnij sytuację wszystkimi zmysłami. Kiedy głowa ucieka, przywołaj ją do chwili obecnej. Tylko to co teraz ma znaczenie bo jest rzeczywiste. Reszta to wspomnienia lub wyobrażenia.

10. I jeszcze

Szanuj swoją cenną energię, nie marnuj paliwa poprzez wkładanie go w nadmiarze. Inwestuj w wartościowe, wzbogacające relacje. Żyj w zgodzie ze sobą. Śmiej się. Dotleniaj. I pamiętaj o Czterech Niezmierzonościach: Równowadze, Odwadze, Współczuciu i Radości.